CHOSZCZNO. Choszczeńscy ratownicy medyczni już dwukrotnie wyłączeni byli z dyżurów, ponieważ musieli poddać się obowiązkowemu odosobnieniu. Wzywający ich pacjenci, dopiero na szpitalnym oddziale ratunkowym ujawniali, że mają symptomy wskazujące na to, iż mogą być zarażeni koronawirusem lub wcześniej mieli kontakt z osobą, która powinna poddać się obowiązkowej kwarantannie.