CHOSZCZNO. Wczorajsze święto plonów miało wielu bohaterów. Chleb podzielony przez burmistrza i starostów dożynkowych, smakował wszystkim. Panie z Piasecznika wręcz oszalały ze szczęścia, gdy usłyszały, że to właśnie ich wieniec uznany został za najpiękniejszy. Gdyby można było przyznać puchar fair play tej imprezy, to powinien go otrzymać sołtys z Sulina Sylwester Włoczka, który w dogrywce turnieju sołeckiego?, podarował pierwsze miejsce ekipie z Kołków.
Tradycyjnie już dożynkowe świętowanie rozpoczęło się od mszy dziękczynnej, którą celebrował dziekan, ks. Grzegorz Suchomski. Potem barwny korowód wyruszył spod kościoła i przemaszerował ulicami Bolesława Chrobrego, Rycerską, Rybacką i Wolności. W tym roku starostami dożynkowymi byli sołtysi Malwina Stocerz z Kołków i Marek Trała z Korytowa. To właśnie oni przekazali bochen chleba burmistrzowi Robertowi Adamczykowi, który do dzielenia się nim, zaprosił również posła Marka Hoka i senatora Janusza Gromka. W konkursie na najładniejszy wieniec triumfowało dzieło, które wykonane zostało przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Piaseczniku. Tu warto podkreślić, że ten zespół, któremu przewodzą sołtyska Iwona Borek i szefowa KGW Emilia Balińska, ma duże doświadczenie w komponowaniu tradycyjnych wieńców i już otrzymywali nagrody na za miejsca na pudle, w tym dwukrotnie za zwycięstwo.
Tylko o punkt mniej otrzymał wieniec z Rzecka, który wykonała ekipa pod wodzą sołtys Joanny Budzińskiej. Nagrodę za trzecie miejsce odebrała Grażyna Kaczmarek, szefowa KGW ze Smolenia. Nie brakowało śmiechu i zabawy podczas turnieju sołeckiego, a tradycyjnie już najwięcej emocji było przy rzucaniu beretem. Po pięciu konkurencjach, z jednakową ilością punktów, przewodziły reprezentacje Sulina i Kołek. W beretowej dogrywce, sołtys Sylwester Włoczka podarował zwycięstwo ekipie z Kołek, za co otrzymał burzę oklasków i? całusa od M. Stocerz. Dodajmy, że tu trzecie miejsce zajęła reprezentacja Piasecznika. Komentując zwycięzców, prowadząca tę imprezę Agnieszka Czukiewska podkreśliła, że zarówno w Kołkach, jak i w Piaseczniku rządzą rady sołeckie, składające się z samych? pań.
Największym powodzeniem wśród widzów cieszyły się stoiska, na których sołectwa, Koła Gospodyń Wiejskich, Klub Senior+ serwowały potrawy, ciasta i nalewki. Oraczewicki kociołek, kiszka ziemniaczana, łzy sołtysa, makowiec ze śmietaną, podolski szaszłyk i kilkanaście rodzajów pierogów, to tylko te wybrane z bardzo bogatego menu. O tym, że smakowały, najdobitniej świadczyło to, że na niektórych stoiskach, już po dwóch godzinach brakowało potraw.
W tym dniu, nie można było przegapić ekipy z Oraczewic. Przypomnijmy, że wieś ta, nieco ponad rok temu została 21 sołectwem w naszej gminie i tak naprawdę, wczorajszy występ był ich debiutem. Trzeba przyznać, że sołtys Adam Pilarski potrafi skrzyknąć wokół siebie mieszkańców, bo ich ekipa i stoisko były wyjątkowo barwne i gwarne. Magdalena Matuszczak, zachęcając do spróbowania przygotowanych potraw i odwiedzania Oraczewic, mówiła, że to wieś, która łączy miasto. Z dożynek, nie wyjechali z pustymi rękami, bo otrzymali tysiączłotowy bon od zarządu powiatu choszczeńskiego.
I na koniec dodajmy, że w blokach artystycznych zaprezentowały się dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Choszcznie, chór Pogodna Jesień, zespoły Pal go 6 i Flow, a w przyśpiewkach ludowych, usłyszeliśmy połączone siły z KGW w Smoleniu, Raduniu i Zamęcinie. W trakcie dożynek zaszczepiło się 56 osób, w Narodowym Spisie Powszechnym spisało się kilkadziesiąt osób, nie brakowało też chętnych do zabrania głosu, w sprawie projektu Studium Rozwoju Gminy Choszczno na Latach 2021 ? 2030.
Tadeusz Krawiec
PS. Więcej zdjęć znajdziecie na naszym fb