CHOSZCZNO. W piątkowe południe, w parku Stefana Kardynała Wyszyńskiego wysiane zostały nasiona ponad 40 gatunków traw i kwiatów. Dopiero wiosną przekonamy się, jaki będzie tego efekt, bo to jest pierwsza, taka z prawdziwego zdarzenia łąka kwietna w naszej gminie.
W czerwcu br. informowaliśmy o tym, że również i Choszczno poszło w ślady miast zaniechujących koszenia dużych trawników. Przede wszystkim klimatolodzy podkreślają, że w ten sposób dłużej zachowujemy wilgoć, zapobiegamy erozji ziemi, a przede wszystkim trawa jest jednym z największych producentów tlenu i pochłaniaczy dwutlenku węgla. Udowodniono też, że niekoszony trawnik, może być chłodniejszy od asfaltu nawet o 30 stopni. Nasz park Stefana Kardynała Wyszyńskiego, który położony jest po obydwóch brzegach kanału wypływającego z jeziora Klukom, idealnie się do tego pomysłu nadawał. Problem w tym, że dopóki rosnące tam od wieków, naturalne gatunki traw były zielone i w pełni rozkwitu, to wyglądało to bardzo ładnie, ale gdy zaczęły usychać, już nie wszystkim się to podobało. Jedynym sposobem na wzbogacenie bioróżnorodności takiej łąki, było sztuczne dodanie, takich traw i kwiatów, które w kolejnych latach, już same, w sposób naturalny, będą się rozsiewać.
I tu gmina Choszczno skorzystała z projektu zainicjowanego przez szczecińskich leśników, którzy w ramach przedsięwzięcia nazwanego ?Leśnicy dla klimatu z lokalnymi samorządami. Zakładanie łąk kwietnych.?, zaproponowali zainteresowanym samorządom, wspólne zagospodarowanie wskazanego terenu.
Efekt tego jest taki, że reprezentujące naszą gminę Miejskiej Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, przygotowało i obsiało 20-arowy fragment parku Stefana Kardynała Wyszyńskiego, natomiast Nadleśnictwo Choszczno zakupiło nasiona 40 gatunków traw i kwiatów.
Z racji tego, że takowe przedsięwzięcie realizowane jest w naszej gminie po raz pierwszy, piątkowe sianie traw obserwował prezes MPGK Łukasz Młynarczyk, a pierwsze nasiona wrzucili do gleby, pracownicy Nadleśnictwa Choszczno: nadleśniczy Jarosław Zygała i sekretarz Dagmara Haręźlak. Dopiero wiosną przekonamy się, jaki będzie tego efekt, bo to jest będzie pierwsza, taka z prawdziwego zdarzenia łąka kwietna w naszej gminie.
Tadeusz Krawiec
Jak korzyści dają nam łąki kwietne?
Bioróżnorodność ? wzbogacają ubogi ekosystem miejski, dają pożywienie i schronienie dla pożytecznych owadów, a także ptaków i małych ssaków.
Oszczędność wody – system korzeniowy wielu gatunków dzikich kwiatów sprawia, że są wyjątkowo wytrzymałe i odporne na suszę, a łąka kwietna nie wymaga dodatkowego nawadniania, również w czasie suszy.
Wsparcie dla zapylaczy ? dają pożywienie i schronienie dla pożytecznych owadów – pszczoły miodnej i dzikich zapylaczy. Brak takiego środowiska, jest główną przyczyną ich wymierania.